Dziś wyjeżdżamy na wycieczkę w Bieszczady. Naszym pilotem jest hm. Stanisław Bajda, a przewodnikiem Pan Łukasz Bajda. Nasz przewodnik ciekawie opowiada o: przedmieściu Rzeszowa. O mieście Boguchwała. O historiach mijanych wiosek. O Via Carpatia – o miejscu, gdzie w przyszłości zostanie wybudowany tunel o długości 2,5 km. O pięknej Gabrieli. O żonach Jagiełły pochodzących z tych terenów. O kościołach i cerkiewkach. O muzeum z obrazami Beksińskiego. O dziwnych losach fabryki „Autosan”. O rodzinie Zalewskich harcerzy. O Zagórzu. O dwóch pociągach pancernych. Jeden z pociągów był z załogą skautów. O obozach harcerskich organizowanych tu przez Kuronia dla „Walterowców”, o akcji „Bieszczady 40”.
Wycieczka przebiega trasą Małej Obwodnicy Bieszczadzkiej. Jedziemy drogą nr 894. Na początku i na końcu nasza trasa łączy się z Dużą Obwodnicą Bieszczadzką. Malownicza trasa: Lesko – Czarna – Wołkowyja – Polańczyk – Hoczew – Lesko prowadzi wzdłuż Zalewu Solińskiego i liczy 93 km.
Mijamy Brzozów stolicę powiatu brzozowskiego. Znajduje się tu Wojewódzkie Centrum Onkologii. Tutaj ma siedzibę Hufiec ZHP. Następnie jedziemy przez Sanok i Lesko. Powiat sanocki z krośnieńskim jest jednym z najstarszych ośrodków górnictwa naftowego na świecie. W Sanoku prężnie działa Hufiec ZHP Ziemi Sanockiej im. ks. hm. Zdzisława Peszkowskiego i Dom Harcerza.
Dojeżdżamy do Myczkowiec, wizyta w Ośrodku Caritas Diecezji Rzeszowskiej – ogrodzony teren ponad 8 ha (oraz kilka hektarów pastwisk dla koni). Największą turystyczną atrakcją ośrodka jest park miniatur, powstały w 2010 roku. Zgromadzono tu ok. 150 miniaturowych świątyń z terenu Polski i Słowacji.
Zwiedzamy Ogród Biblijny – drugi taki obiekt w Polsce. Urządzony on jest w formie podłużnego parku o powierzchni 80 arów. Ogród przedstawia pomysłowo wykonane sceny z Biblii, wzbogacone o cytaty i roślinność spotykaną na Ziemi Świętej. Zawiera makietę Świątyni Jerozolimskiej, Golgotę, Synaj.
O godz. 12.30 – przyjeżdżamy do Soliny. Obecnie wieś jest osiedlem pracowników elektrowni wodnej i domów wypoczynkowych. Solina jest ośrodkiem sportów wodnych i przystanią dla statków spacerowych.
Spacerujemy po zaporze na Solinie. Trzeba uważać, by nie skręcić nogi na trochę nieprzemyślanych obrzeżach.
Odbywamy po Jeziorze Soliński rejs stateczkiem „Żubr”. Obserwujemy pływające po jeziorze żaglówki, kajaki, różne łodzie, motorówki. Przepływa obok nas łódź patrolowa policji wodnej. Kolorowy i barwny świat pływających łodzi po jeziorze wraz z odpoczywającymi turystami, trochę jak z bajki.
Wracamy na obiadokolację na godzinę 18:00-tą.
W tym samym czasie inni złazowicze uczestniczyli w wycieczkach: pałacowo – świątecznej, kresowej, katedry – forty i pałace.
W godzina późnowieczornych gospodarze zaprosili do objazdu wraz z przewodnikiem po Rzeszowie nowoczesnym, na pokaz gry świateł i muzyki w fontannie multimedialnej a także na wieczór z przepiękna poezją harcmistrzyni Zofii Nowakowskiej. A późnym wieczorem na senioradę – wieczór instruktorski, były to przy muzyce tańce, hulanki i swawole i coś słodkiego. Już o 24:00 po wykonaniu jeszcze zdjęcia z hm. Janem Chojnackim najstarszym seniorem na Złazie a zarazem legendą harcerką, poszliśmy spać. Dziś towarzyszyła nam przez cały dzień słonecznie temperatura 25 stopni i więcej.
Zapisał członek 8 Złazowej Drużyny „Bojkowie” hm. Władysław Szymański