10 kwietnia 2019 roku na zbiórce Kręgu Seniorów ZHP złożyliśmy najserdeczniejsze życzenia Jubilatowi 70-letniemu już harcmistrzowi Staszkowi Przydrydze członkowi naszego Kręgu a wcześniej długoletniemu Komendantowi Hufca ZHP Słupca.

Komendant Kręgu ZHP przybliżył w gawędzie dokonania dla harcerstwa słupeckiego, konińskiego i wielkopolskiego hm. Stanisława. Powiedział – „było dla nas zaszczytem być w harcerskiej rodzinie za Twoich Staszku czasów. Jesteś żywą legendą harcerza – instruktora Ziemi Słupeckiej. Cieszymy się, że byłeś i jesteś naszym przyjacielem. Cieszymy się, że w naszym Kręgu Seniorów ZHP wspomagasz nas swoim doświadczeniem.”

Czuwaj!

Świadek czasów harcerskich harcmistrza Stanisława Przydrygi – hm. Władysław Szymański

 

Przydryga Stanisław harcmistrz

Urodził się  8 kwietnia 1949 roku w Kopojnie. W szkole podstawowej  pierwszą Jego wychowawczynią była Anna Kubiak, uczyła Go też Eugenia Bacherowicz a szkołą w Kopojnie kierował Izydor Wożniak. Były to Jego pierwsze autorytety i wzory do naśladowania.

Biorąc przykład ze swej kuzynki Krystyny Drop – Michalskiej, nauczycielki,  w 1963 roku zaczął uczęszczać do Liceum Pedagogicznego w Morzysławiu. W Jego domu panowała bardzo dobra atmosfera wokół zawodu nauczycielskiego. Siostra Arleta i brat Konrad także zostali nauczycielami. Jedynie brat Roman wykonuje inny zawód.

Jest mężem Krystyny z domu Kaczmarek, ojcem Piotra, Mateusza, Pawła i Małgorzaty. Od 1959 był zuchem. W 1960 – członkiem Drużyny Harcerskiej w Kopoj­nie. Tu złożył Przyrzecze­nie Harcerskie. Pod­czas nauki w morzysławskim Liceum Pedagogicznym – był członkiem Młodzieżowego Kręgu Instruktorskiego. W szkole ćwiczeń prowadził drużynę zuchową i harcerską (przygodę swego życia – w harcerstwie – rozpoczął jeszcze w Liceum Pedagogicznym w Morzysławiu na kursie 72 godzinnym przygotowującym przyszłych nauczycieli do pracy w ZHP). 15.VIII.1966 – w Polani­cy Zdrój odbywa praktykę pedagogiczną w ramach kursu drużynowych, na obozie szkoleniowy zorganizowany przez konińską Komendę Hufca, gdzie pierwszym przełożonym harcerskim był hm. Bonifacy Szymczak.  Tu złożył Zobowiązanie Instruktorskie.

W 1968 – podjął pracę w charakterze nauczyciela Szkoły Podstawowej w Michalinowie Oleśnickim, gmina Zagórów.  Reaktywował 17 drużynę harcerską a zbiórki harcerskie odbywały się w obiektach  starej szkoły w Michalinowie Oleśnickim. Po roku pracy w  1969 poszedł do wojska  (jesienią), a wrócił w 1971 roku do nowych budynków szkoły, której kierownikiem był Marian Matuszak. Dalej prowadził 17 drużynę harcerską.

Na jednej z konferencji nauczycielskiej, „gdzie zapoznawano”, jak mówi w wywiadzie, „ówczesny komendant hufca ZHP w Słupcy hm. Ryszard Rąbczewski zaprosił mnie  (był to maj roku 1973 ) do biura komendy hufca. Poszedłem do biura, które  znajdowało się na ulicy Poznańskiej w budynku Tadeusza Litoborskiego. W obecności druhów hm. Władysława Szymańskiego, hm Wojciecha Boruszaka zapytał mnie  „czy mam trochę wolnego czasu” i jednocześnie zaproponował abyśmy pojechali na zwiad kwatermistrzowski do Smolnik. Wrażenie przyjemne wywarło na mnie miejsce pod przyszły obóz. Piękny las, świeżutka trawa, czyste Jezioro Powidzkie. Zachwyciliśmy się tym miejscem wszyscy.” Decyzja była jednoznaczna. Obozy harcerskie hufca ZHP Słupca  w 1973 roku będą w Smolnikach.

Był w 1973 na obozie Hufca Słupca, Anastazewo – Smolniki, drużynowym i oboźnym. Na grupie kwatermistrzowskiej poznał, jak mówi w wywiadzie, „wspaniałych instruktorów: hm. Leszka Bydłowskiego i Jego brata Zygmunta, hm. Andrzeja Wolskiego, phm. Janka Majewskiego, hm. Hanię Grześkiewicz. Na drugim i trzecim turnusie (komendant hm. Władysław Szymański)”, był oboźnym na trzecim turnusie a w lato tego roku siedem tygodni spędził w lesie. W kadrze obozu byli następujący instruktorzy harcerscy: Barbara Waszak,  Zofia Wawrzyniak, Irena Rumińska, Krystyna i Józef Frydrychowicz, Danuta Garsztka i inni.

Zostaje wybranym w 1973r. członkiem Komendy Hufca Słupca – R. L.17/73 Komendanta Chorągwi Wielkopolskiej.

W 1974 roku prowadził, jako komendant cztery turnusy obozowe w Kierzu na obozie nad jezio­rem Powidzkim wraz z Andrzejem Wolskim, Małgosią Rożek, Eugeniuszem Krajewskim, Krystyną i Józefem Frydrychowiczami, Hanią Kozłowską  (praktykantka), Michałem i Heniem Ulatowskimi, Jarkiem Piotrowskim, Jurkiem Górczyńskim, Stanisławem Garsztką.

Stopień podharcmistrza otrzymuje  R. L. 6/74 Komendanta Chorągwi Wielkopolskiej.

Po roku pracy z drużyną w  lecie 1975  na obozie w Kosewie (brzózki) na pierwszym turnusie był zastępcą komendanta (komendantką obozu była hm. Teresa Burdzińska). Na trzecim turnusie  był komendantem obozu, funkcję oboźnego na tym turnusie pełnił hm. Andrzej Wolski.

W ostatniej fazie wakacji przyjechał na obóz  hm. Ryszard Rąbczewski, komendant hufca ZHP w Słupcy „i zaproponował mi abym podjął pracę w komendzie hufca ZHP w Słupcy. Wyraziłem zgodę.”  15 sierpnia – po hm. Ryszar­dzie Rąbczewskim zostaje komen­dantem Hufca ZHP w Słupcy.

Tworzą się w tym czasie nowe województwa. Powstaje nowa chorągiew ZHP w Koninie a Komendantką zostaje hm. Maria Serafin. W obecności hm. Ryszarda Rąbczewskiego u komendantki chorągwi w Koninie wyraża ostateczną zgodę, by kierować hufcem ZHP w Słupcy. Zaprasza do współpracy harcerskiej między innymi: Lecha Bydłowskiego, Andrzeja Wolskiego, Eugeniusza Krajewskiego, Władysława Szymańskiego, Sta­nisława Garsztkę, Januarego Jasińskiego, Aleksandrę Chwiłowicz.

W 1975 – na Harcerskiej Akcji Zimowej był komendantem zimowiska w Poznaniu, które odbywało się w szkole podstawowej nr 36 na ulicy Słowackiego. „W prowadzeniu zimowiska pomagali mi tacy instruktorzy jak: Krystyna i Józef Frydrychowicz, Eugeniusz Krajewski, Aleksandra Chwiłowicz.”

Oprócz wymienionego już wcześniej zimowiska  zorganizował jeszcze: dwa razy zimowisko w Gdańsku, dwukrotnie w Jeleniej Górze, dwukrotnie w Krakowie, w Słupsku, w Ustce, w Łebie.

Udaje mi się pozyskać do współpracy  znanych i lubianych instruktorów harcerskich i przyjaciół na czele z Tobą – mówi do prowadzącego wywiad. Przekonałem się wtedy co to znaczy być otwartym dla ludzi i kiedy ludzi można pozyskać dla sprawy. Muszę Ci powiedzieć z pełną otwartością, że był to najpiękniejszy okres w moim życiu, choćby z tej racji, że było nas wielu chętnych do działalności w harcerstwie.” W 1976  organizuje zimowi­sko w Łebie.

Na najbliższe lato roku 1976 postanawiamy wyjechać dalej. Szukamy miejsce na obozowisko na terenach, gdzie pracował wtedy jako leśniczy Jędrzej Sędecki, były instruktor naszego hufca. Wspólnie z Maciejem Plewkiewiczem, Stanisławem Garsztką i Leszkiem Bydłowskim udaliśmy się do Jędrka w maju i po całym dniu oglądania miejsc pod obóz a właściwie zgrupowanie czterech obozów dla ponad trzystu harcerzy, wybraliśmy Gądno.” Komendantką tego obozu była hm. Eugenia Galemba, zastępcą komendanta hm. Stanisław Garsztka, oboźnym hm. Leszek Bydłowski, kwatermistrzem Eugeniusz Krajewski, komendantami podobozów: zuchowego hm. Jadwiga Szymańska, młodszoharcerskiego Feliksa Rapalska, szkoleniowego dla zastępowych hm. Grzegorz Czerniak, starszoharcerskiego hm. Andrzej Zjeżdżałka, w kadrze obozu byli także, Jacek Czerniak, Krzysztof Gawrych, Hania Czerniak, Zofia Zjeżdżałka. Obóz udany, bardzo dobrze oceniony przez władze harcerskie i inne.

W 1977 roku hufiec Słupca powtórzył wyjazd obozów harcerskich na tereny do Gądna.

Od 1976 – 77 był kierownikiem Wydziału Harcerskiego Komendy Chorągwi w Ko­ninie a Komendantką Hufca w tym czasie zostaje hm. Aleksandra Chwiłowicz. Na początku roku harcerskiego 1978 hm. Stanisław wraca do Słupcy na funkcję Ko­mendanta Hufca.

Wybrany na II Konferencji Sprawozdawczo-Wyborczej Członkiem Rady Hufca i Komendantem Hufca Słupca R. L. 7/80 Komendanta Chorągwi Konińskiej.

Inicjuje wraz z instruktorami harcerskimi Akcje „LATO”: Gądno ’78, Strzmiele ’79, Miłków ’80 (komendantem był hm Stanisław Garsztka, Kobylec ’81 (komendantem był hm. Zdzisław Woźniak), w 1981 w Łysogórkach prowadził obóz IV Szczepu ze Słupcy hm. Grzegorz Czerniak, Stryszów ’82 (komendantem był hm. Zdzisław Woźniak), Stryszów ’83 (komendantem był hm. Andrzej Wolski), Stare Karpno ’84, Stare Karpno ’85 (szefami w podobozach byli Stanisław Garsztka, Zdzisław Woźniak, Zofia Wawrzyniak). Organizuje ponadto – z IV Szczepem Środowiskowym i drużynami z terenu hufca, w oparciu o bazę PTSM – obozy harcerskie i obozy wędrowne.

Hm. Stanisław Przydryga zostaje wybranym w 1980r. członkiem prezydium Rady Chorągwi ZHP Konińskiej, od 14.12.1980 R. L. 1/81 Komendanta Chorągwi Konińskiej, mianowany Przewodniczącym Komisji Stopni Instruktorskich Komendy Chorągwi Konin R. L. 3/80 Komendanta Chorągwi Konińskiej, powołany do Sztabu Alertu – „Las potrzebuje pomocy” R. L 3/83 Komendanta Chorągwi Konińskiej.

Odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi R. L 6/83 Komendanta Chorągwi Konińskiej.

Powołany do Komisji Stopni Instruktorskich Chorągwi Konin R. L 6/83 Komendanta Chorągwi Konińskiej, członek Rady i Komendant  Hufca Słupca wybrany na IX Konferencji Sprawozdawczo-Wyborczej R. L. 8/84 Komendanta Chorągwi Konińskiej, członek prezydium Rady Chorągwi Konińskiej i komendy chorągwi wybrany na III Konferencji Sprawozdawczo-Wyborczej R. L. 1/85 Komendanta Chorągwi Konińskiej, wyróżniony Odznaką za „Zasługi w Rozwoju Konińskiej Chorągwi ZHP” R. L.7/85 Komendanta Chorągwi Konińskiej.

W latach 1980 – tych włącza się do działalności instruktorskiej hm. Zdzisław Woźniak. Przekazuje informację, że na terenie gminy Witkowo jest budynek poszkolny, w którym może  powstać po odpowiedniej adaptacji stanica lub baza harcerska. Ówczesne władze słupeckie harcerskie pojechały obejrzeć budynek i otoczenie a następnie poinformowały komendanta chorągwi w Koninie hm. Jana Maciejewskiego o tym, że są zainteresowane przejęciem obiektu i zagospodarowaniem go na cele harcerskie.

Następuje  w latach 1985 przekazanie na rzecz hufca Słupca budynków po  szkole podstawowej w Gaju na stanicę harcerską. Rozmowy dotyczące bazy (stanicy) dla hufca Słupca toczyły się już w kręgach instruktorskich od lat 1960–tych.

Komendant Chorągwi udzielił pomocy w przejęciu obiektów i tak rozpoczął się remont budynku szkolnego, dobudowę na starych fundamentach nowego, sadzenie tysięcy drzew wokół obiektów.

Pierwszy „ruch materialny” nastąpił w marcu 1986 roku (został przywieziony cement). Na początku dobrym duchem tej ważnej dla hufca budowy był hm. Zdzisław Woźniak, który bardzo skutecznie pomagał, gdyż dysponował możliwościami, szczególnie odpowiednim sprzętem. Potem rozwinęła się wokół sprawy akcja w pozyskiwaniu sympatyków i sojuszników. W pierwszej fazie jest pełna euforia a potem zaczynają się „schody” tj. różnorakie trudności, szczególnie finansowe. Do pomocy włączyło się dużo słupeckich zakładów pracy.

Pomagali przewodniczący rad narodowych, sekretarze ówczesny partii politycznych, Rejon  Dróg Publicznych, „Mostostal”, mieszkańcy Gaju na czele z sołtysem …  Janasem.

Prace murarskie i budowlane po kosztach własnych wykonał zakład murarski Kazimierza Janickiego, elektryczne Henryka Bąkowskiego, instalacyjne i wodno – kanalizacyjne firma Jerzego Podbielniaka, piec centralnego ogrzewania Henryk Klimczak, prace stolarskie wykonał oddany sprawie Henryk Lemiszewski, inwentaryzację obiektu szkoły przeprowadził phm. Jan Majewski. Projektantem obiektu socjalnego  na fundamentach byłego  budynku gospodarczego był inż. Kazimierz Sacha. „Pomagała nam przy poszerzaniu gruntu wokół budynków do 3,5 hektara, pracująca w Urzędzie Gminy Witkowo Pani  Rybkowska.” Dzięki wielu bezimiennym a także autentycznie pomagającym i życzliwym  sprawie udało się osiągnąć efekt, już 1989 roku to jest w niepełne trzy lata do pierwszego wyremontowanego obiektu wyjeżdża pierwsza grupa harcerzy, z okazji dnia dziecka, na biwak prowadzona przez Teresę Hirowską ze Strzałkowa. Potem w obiekcie prowadzi pierwszy kurs dla drużynowych zuchowych namiestnik zuchowy hufca hm. Jadwiga Szymańska.

Hm. Stanisław Przydryga zostaje wybrany w 1988r. na  Konferencji Sprawozdawczo-Wyborczej członkiem Rady i Komendant Hufca Słupca R. L. 7/88 Komendanta Chorągwi Konińskiej.

29 maja 1988 roku podczas uroczystego apelu w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Słupcy nadano imię harcmistrza Aleksandra Kamińskiego dla Hufca ZHP w Słupcy – hm. Andrzej Sękowski, komendant Chorągwi Konińskiej odczytał i przekazał hm. Sta­nisławowi Przydrydze – komendantowi Hufca ZHP, treść aktu podpisanego przez hm. PL Ryszarda Wosińskiego – Naczel­nika ZHP.

Komendant Hufca zatwierdził – 9 grudnia 1988r. – istnienie no­wej jednostki na terenie Hufca – V SZCZEPU ŚRODOWISKOWEGO. Stało się to dzięki aktywności instruktorów, szczególnie hm. Lecha Bydłowskiego.Z pomocą przy­szła Spółdzielnia Inwalidów, która udo­stępniła pomieszczenie piwniczne przy internacie oraz sprzęt. W ramach szczepu powołano drużyny: modelarską, kompu­terową, turystyczną i zuchową. Kadrę in­struktorską stanowili: pwd. Marian Szalbierz, hm. Lech Bydłowski, pwd. Stefan Olejniczak, pwd. Katarzyna Caban (Rybicka). Komendantem V Szczepu mia­nowany został hm. Lecha Bydłowskiego.

Hm. Stanisław wybrany na Zjeździe w 1991r.  Komendantem Hufca R. L. 2/91 Komendanta Chorągwi Konińskiej.

Wybrany delegatem na Zjazd Konińskiej Chorągwi R. L. 4/91 Komendanta Chorągwi Konińskiej a potem wybrany członkiem Komendy Chorągwi w Koninie R. L. 5/91 Komendanta Chorągwi Konińskiej.

Powołany na pełnomocnika Zlotu z okazji 80-lecia ZHP L. 7/91 Komendanta Chorągwi Konińskiej.

Wspomaga akcje letnie w następnych latach podejmowane przez szczepy i drużyny. Najczęściej organizowane są w tym czasie obozy wędrowne.

W 1988 i 1989 roku Hufiec Słupca w Gaju zorganizował obozy, komendantami których byli hm. Zdzisław Woźniak i hm. Lech Bydłowski.

Od samego początku swojej harcerskiej pracy hm. Stanisław Przydryga przykładał dużo uwagi do pracy z kadrą instruktorską. Przede wszystkim zaczął od pierwszych kontaktów w poszczególnych środowiskach szkolnych.

Hm. Kazimierz Gościmski, hm.  Ryszard Rąbczewski czy też Ty byliście – mówi w swoim wywiadzie – tymi,  którzy mi na początku skutecznie pomagali. „Dzięki  Twojej  bardzo zaangażowanej postawie instruktorskiej  (dysponowałeś już samochodem, byłeś wtedy kierownikiem a potem dyrektorem szkoły podstawowej w Kotuni, potem gminnym dyrektorem szkół, następnie inspektorem oświaty gminy Słupca) docieraliśmy do wszystkich, którym na sercu leżało dobro dziecka w szarym harcerskim mundurku.

Zresztą muszę Ci dodać, że mimo rozlicznych funkcji zawodowych i społecznych dla harcerstwa oddałeś dużo serca i czasu.”

Wspomina – „tworzyłem kręgi instruktorskie takie jak : „Iskierka” czy „Węzeł” prowadzony przez  hm. Zdzisława Woźniaka. Organizowałem różne wycieczki dla kadry instruktorskiej, do teatrów Poznania i Warszawy, na Powązki do kwater „szarych szeregów”, gdzie ostatnie miejsce na ziemi znalazł bohater hufca Słupca – Aleksandr Kamiński, do Oberwiesenthal i Straslund w NRD, do Budapesztu i Karlowych Var, Mińska i Lwowa w ZSRR. Wycieczki integrowały kadrę i jakby „zapalały” do lepszej pracy w drużynie harcerskiej.

Za moich czasów hufiec przyjął imię Aleksandra Kamińskiego. Bohater, którego imię  harcerze Ziemi Słupeckiej chcieli przyjąć już wcześniej ale czas na tego bardzo zasłużonego instruktora „Szarych Szeregów”, profesora nadszedł później.”

Na zjeździe hufca 21.11.92 roku nie kandyduje na funkcję Komendanta Hufca Słupca. Moim następcą zostaje wybrany hm. Jędrzej Pietrowicz.

Za najważniejsze swoje osiągnięcie hm. Stanisław Przydryga uzna­je powstanie Stanicy Harcerskiej w Gaju.

Pełnił funkcję dyrektora Gminno-Miejskiego Domu Kultury w Zagórowie.

Teraz jest członkiem Kręgu Seniorów Związku Harcerstwa Polskiego w Słupcy.

(-) Władysław Szymański

Źródła:

-Wywiad przeprowadzony przez hm. (-) Władysława Szymańskiego z hm. Stanisławem Przydrygą 15 lipca 1999 roku zamieszczony w Wiadomościach Słupeckich nr 1 (21) styczeń-marzec 2000 roku, Kwartalnik społeczno-kulturalny wydawany przez Słupeckie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne, s. 8-9.

-Rozkazy Komendanta Chorągwi Wielkopolskiej i Konińskiej ZHP.

-z własnego archiwum.